Polska waluta stanie się bardziej stabilna?

Lepszy tydzień dla złotego

Ubiegły tydzień był szczególny dla polskiej waluty. Kilka dni z rzędu złoty umacniał się, zarówno w stosunku do euro, jak i do dolara – najpierw „delikatnie”, później coraz wyraźniej. Robi to wrażenie, szczególnie po tym, gdy niedawno waluta europejska znalazła się na najwyższym poziomie od kilkunastu lat.

Czy dość nagłe odbicie się polskiej waluty po listopadowych istotnych spadkach jest tylko chwilowe, czy zauważalne od kilku dni umocnienie ma szansę przerodzić się w stabilny trend?

W warunkach niezwykle dynamicznie zmieniającego się otoczenia makroekonomicznego, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy możemy już uznać, że złoty najgorsze notowania ma za sobą, przynajmniej w perspektywie kilku tygodni czy dalej idąc – kolejnych miesięcy i kwartałów, czy jest to tylko chwilowa fluktuacja.

Obecnie można ocenić dwa dominujące czynniki, które miały wpływ na ubiegłotygodniowe notowania złotego. Po pierwsze – rynek czeka na kolejne decyzje RPP w sprawie stóp procentowych, po drugie – wiadomo już jak zareagował na nowe informacje o kolejnej mutacji koronawirusa.

Jakie będą decyzje Rady Polityki Pieniężnej?

Decyzje Rady Polityki Pieniężnej dotyczące stóp procentowych determinują w największym stopniu aktualne notowania polskiej waluty. Najbliższa decyzja w przedmiocie stóp spodziewana jest już za kilka dni – najprawdopodobniej 8 grudnia.

Eksperci są zgodni, że już trzeci raz, licząc od 7 października 2021 r., Rada zdecyduje o podwyższeniu stóp procentowych NBP. Wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście polityka monetarna będzie nadal zaostrzana. Jakich podwyżek spodziewa się rynek?

Do czasu ogłoszenia decyzji trudno jednoznacznie określić wysokość nowej stawki, większość ekspertów jest jednak zdana, że może to być nawet 1,75 proc.

Jak taka decyzja przełoży się na kurs złotego do euro i dolara? W piątek euro kosztowało 4,6 zł, a dolar 4,07 zł, co oznacza, że polska waluta zyskała w stosunku do europejskiej i amerykańskiej nieco ponad 2 procent. Oznacza to wyraźne i mocne umocnienie złotego.

Na kurs naszej waluty, podobnie jak innych, wpływ ma również reakcja rynku na informacje o rozprzestrzenianiu się nowej mutacji koronawirusa. Okazało się, że po początkowych nerwowych reakcjach inwestorów, w kolejnych dniach zaobserwowano znaczne uspokojenie nastrojów, co przełożyło się bezpośrednio na notowania walut.