Jak zacząć kopać kryptowaluty?

Kryptowaluty są jedną z popularniejszych form inwestycji, zwłaszcza wśród pokolenia otwartego na nowe technologie. Wirtualne pieniądze można zakupić na giełdzie czy w kantorze, ale równie dobrze można samodzielnie je wykopać. Dowiedz się, jak zrobić krok w stronę dochodu pasywnego i uruchomić własną farmę!

Po pierwsze: podejdź do sprawy z głową

Tak, na krypto można dużo zarobić. Nie, nie jest to zarobek gwarantowany, zwłaszcza, jeśli podejmuje się pochopne decyzje. Samodzielne wydobywanie kryptowalut może się opłacać lub wprost przeciwnie – wszystko zależy od tego, na jakie monety postawisz, jak dużo prądu będzie wymagać dana farma i ile ten prąd będzie kosztował. Rozpoczęcie kopania wiąże się ze sporym nakładem finansowym – ale, jeśli dobrze to rozegrasz, po początkowej inwestycji i prawidłowej konfiguracji urządzeń koszty nie będą bardzo obciążające.

Po drugie: wybierz dobrze rokującą kryptowalutę

Nie każdą kryptowalutę wydobywa się tak samo – szansa trafienia nowego bloku jest kompletnie inna w przypadku Bitcoina czy Ethereum Classic niż w przypadku bardziej niszowych projektów. W dużym skrócie: im więcej górników, tym większa konkurencja. Zaczynając odpowiednio wcześnie, można było wykopać setki, a nawet tysiące BTC czy ETH minimalnym kosztem, nawet na pomocą zwykłego laptopa. Dziś środowisko górników jest bardzo sprofesjonalizowane – największe szanse mają osoby, które mają do dyspozycji jak najmocniejszy i jak najdroższy sprzęt. Efekt? Bogacą się bogaci.

Szczególnie dziś, kiedy obserwujemy duży kryzys dotykający kryptowaluty oparte o PoW, możemy odnieść wrażenie, że kopanie krypto kompletnie przestało się opłacać. Do tego dochodzi jeszcze globalny kryzys energetyczny, który pociągnął za sobą ogromne podwyżki cen prądu. Na szczęście istnieją altcoiny, które radzą sobie z tymi problemami. Po pierwsze, ich sieci są mniej zatłoczone, więc nawet początkujący górnicy mają szansę na sukces. Po drugie, oferują możliwość korzystania z bardziej energooszczędnych opcji wydobywczych, bo nie wymagają tak wielkiej mocy obliczeniowej.

Przykładem takiego projektu jest Chia (XCH), określana w światowych mediach jako „zielona kryptowaluta”. Jej blockchain jest oparty o algorytm PoST, który stanowi atrakcyjną alternatywę dla PoW – pozwala uprawiać na jednym sprzęcie Chia i forki, a zatem nawet kilkadziesiąt kryptowalut naraz, a jednocześnie zużywa wielokrotnie mniej energii niż koparka wydobywająca wyłącznie Bitcoina. Więcej na ten temat przeczytacie na stronie Kopalnie Krypto – Chia Network i nowinki ze świata kryptowalut znajdują się w centrum zainteresowań tego portalu.

Po trzecie: zbuduj własną kopalnię kryptowalut

Kopanie kryptowalut w oparciu o PoW to zacięta rywalizacja. Wygrywają górnicy z najpotężniejszym sprzętem górniczym i potężnymi koparkami ASIC. Istnieją krypto, które wymagają posiadania specjalnych koparek – np. żeby wydobywać Helium, potrzeba urządzenia działającego w technologii radiowej i pozostającego w zasięgu sieci bezprzewodowej. Dlatego tak ważne jest, aby sprawdzić, jakie urządzenia będą potrzebne do wydobywania wybranej przez nas kryptowaluty.

W przypadku wspomnianego projektu Chia zasady gry są zgoła inne niż zwykle – do tego stopnia, że górników kopiących zieloną kryptowalutę nazywa się farmerami, a sam proces wydobywania monet – farmieniem. Nie potrzeba do tego żadnych kart graficznych działających przez całą dobę, a jak najwięcej wolnej przestrzeni dyskowej. Wystarczy więc komputer z dobrym procesorem (do plotowania), szybki dysk SSD (do tymczasowego przechowywania plotów) i pojemne dyski HDD (do magazynowania gotowych działek – powinny one pozostać włączone na czas farmienia). Więcej można dowiedzieć się tutaj: https://kopalniekrypto.pl/kopanie-chia-jak-kopac-chia.

Po czwarte: skonfiguruj portfel kryptowalutowy oraz samą koparkę

Na pewno będziesz potrzebować portfela kryptowalutowego, do którego oprogramowanie będzie przesyłać wykopane nagrody. Przechowuj swój klucz do portfela w bezpiecznym miejscu – tylko Ty masz do niego dostęp. Jeśli go zgubisz, stracisz możliwość odzyskania kryptowalut ze swojego portfela.

Co do konfiguracji koparki – zwykle należy pobrać niezbędne oprogramowanie z oficjalnej strony kryptowaluty, którą mamy zamiar kopać. Pozwoli to uniknąć podróbek programów i wyskakiwania błędów. Większość oficjalnych aplikacji jest darmowa, a sieci oferują kilka wersji opracowanych dla różnych systemów operacyjnych. Aplikacja generuje dla każdego użytkownika indywidualny klucz (rodzaj identyfikatora). Istotną sprawą jest też kontrola kosztów energii elektrycznej. Radzimy porównać rachunki sprzed kopania i po jego rozpoczęciu, żeby na własnym przykładzie sprawdzić, z jakim wzrostem kosztów mamy do czynienia.

Oczywiście – wszystkie te rzeczy, od złożenia koparki po jej konfigurację, możesz zrobić samodzielnie. Możesz też zlecić to zadanie specjalistom i zaoszczędzić w ten sposób masę czasu i nerwów. Wtedy to oni przygotują dla Ciebie gotową farmę oraz zsynchronizują koparkę z blockchainem. W takim przypadku dobrze jest wybrać firmę, która będzie oferować późniejsze wsparcie techniczne. Koparki nie są bowiem bezobsługowe i co jakiś czas wymagają przeprowadzenia aktualizacji.

Przykładem takiej firmy są Kopalnie Krypto. Na stronie https://kopalniekrypto.pl/koparki-chia-budowa-koparki-do-chia poznasz pełen zakres oferowanych usług – w dużym skrócie, profesjonalna ekipa zajmuje się wszystkim od A do Z. Koparki są składane i oprogramowywane na specjalne zamówienie i z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb klienta. W grę wchodzą także przeszkolenie z działania i obsługi koparki, zdalna obsługa farmy, a nawet pomoc w uzyskaniu leasingu na potrzebny sprzęt – wszystko jest kwestią dogadania się i ustalenia odpowiedniej ceny.

Czy warto samemu kopać krypto?

Podsumowując: tak, na kopaniu kryptowalut można sporo zarobić. Nie wymaga to dużego nakładu pracy, ale nie ma też mowy o całkowitej bezobsługowości – sprzęt trzeba konserwować, a oprogramowanie aktualizować. W razie problemów czy braku czasu można zlecić te czynności komuś innemu.

Nie, nie dorobisz się od razu. Prawdopodobnie w początkowym okresie zyski będą jedynie pokrywać wydatek na własną koparkę. Kopać może każdy, ale trzeba wziąć pod uwagę koszty i – bądź co bądź – wkalkulować w nie ryzyko. Kluczowe jest zdroworozsądkowe podejście do inwestycji, cierpliwość oraz mądry wybór kryptowaluty, jaką zamierzamy kopać.